poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Wigilia w Sopockim Domu


17 grudnia 2016 roku, jak co roku, wspólnie świętowaliśmy Wigilię Bożego Narodzenia.
Nasz plan był taki, by tym razem Wigilia była nieco skromniejsza, dlatego zaprosiliśmy mniej gości. A jednak ściany pękały w szwach. Nie dajmy się jednak zwieść – nie była to wina wielkiego świętego Mikołaja, ale ogromu radości i miłości, jakie wnieśli goście do naszego domu. Oprócz dzieci i ich rodzin, Cioć i Wujków, zjawiło się również wielu naszych wolontariuszy oraz najbliższych przyjaciół „Sopockiego Domu”. A także, wspomniany już wcześniej, Święty Mikołaj. Obdarzyliśmy siebie nawzajem tego dnia mnóstwem prezentów – te zapakowane w kolorowe pudełka wcale nie były najważniejsze (chociaż dzieci były za nie bardzo wdzięczna). Tego dnia zostaliśmy obdarowali Słowem Bożym przeczytanym przez diakona Kościoła Rzymsko-Katolickiego, Dawida oraz przez Wikariusza Kościoła Chrześcijan Baptystów, Konrada. Zostaliśmy obdarowani życzeniami, które przemykały po bawialni wraz z opłatkiem. Zostaliśmy obdarowani filmem, który nasza wolontariuszka (i była podopieczna), Justyna, nakręciła wraz z dziećmi specjalnie z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Zostaliśmy obdarowani wspaniałymi, tradycyjnymi w Wigilię posiłkami. Zostaliśmy obdarowani kolędami i pastorałkami, które zainicjowali klerycy.
Wigilia w „Sopockim Domu” była więc kolejnym naszym wspólnym spotkaniem, podczas którego, czekając na Święta Narodzenia Jezusa Chrystusa, mogliśmy skupić się na tym, co najważniejsze i spędzić ze sobą czas.