poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Wcale nie „potop szwedzki”

Tuż przed Świętami Wielkanocnymi mieliśmy zaszczyt i przyjemność gościć w naszym małym Domku Sopockim ogromną grupę przyjaciół ze Szwecji. Uwierzcie, że była naprawdę pokaźna, bo trzeba było wizytę przeprowadzać aż przez dwa dni! Pierwszą grupę stanowiły śliczne blond nastoletnie Szwedki, a druga grupa to była młodzież obu płci, czyli miedzy innymi również rośli, przystojni młodzieńcy. Jak zwykle miło nam było spotkać się i porozmawiać łamaną angielszczyzną (kto „łamał” niech już zostanie tajemnicą) z zawsze uśmiechniętymi paniami pastorkami i opiekunkami. Trzeba tu wspomnieć oczywiście również o tradycyjnych polsko-szwedzkich rozgrywkach piłkarskich, które jak zawsze miały miejsce na sopockim „Jordanku”. 




Cieszymy się, że z roku na rok przybywa nam gości zza Bałtyku ciekawych ludzi i życia w naszym domu. Zapraszamy ponownie i czekamy na kolejną wizytę (podobno w maju).


Świąteczne spotkanie w Naszym Domu - 27.03.2018


Wspólne uroczyste dzielenie się jajeczkiem przez dzieci, młodzież i opiekunów wraz z życzeniem sobie wszystkiego najlepszego odbyło się w atmosferze radości i swobody. Okazja do świętowania była podwójna, gdyż tego dnia uczciliśmy również tortem, życzeniami i zaśpiewaniem „sto lat” marcowe urodzinki Kingi i Michała (oboje 14 lat). Przybył do nas również przystojny zając w zielonych dresach i obdarował słodkimi paczkami. Ach, jak my lubimy razem zajadać słodkości i cieszyć się swoim towarzystwem, nawet jeżeli ktoś czasem sobie z kogoś zażartuje. Bo wiadomo…kto się czubi, ten się lubi… a dowcip naszym dzieciom wyostrza się z roku na rok ;)
Wiosna już tuż tuż…życzymy pogody i słońca nie tylko na święta…