piątek, 16 lutego 2018

Lodowe szaleństwo

We wtorek 06.02.2017 roku ciocia Krysia zorganizowała dla podopiecznych naszego Sopockiego Domu wyjście na lodowisko w Gdańsku Oliwie. Zbiórka na peronie, szybka podróż pociągiem, ubieranie łyżew i już przed 12:00 byliśmy gotowi do wejścia na lód. W licznym, dwunasto osobowym gronie przez godzinę mogliśmy ślizgać się do woli. Młodsi po kolejnych już wejściach na taflę stają się coraz lepsi i mimo licznych upadków, wstają i dzielnie ćwiczą. Opiekunowie i starsi pomagają im w pierwszych "krokach", aby w końcu samodzielnie mogły cieszyć się z jazdy. Po lodowisku udaliśmy się do świetlicy, gdzie z pysznym obiadem czekała na nas ciocia Gosia. Mimo dużego zmęczenia, po powrocie mieliśmy jeszcze siłę i ochotę na zabawę i wygłupy.

Wujek Krzysiek







środa, 14 lutego 2018

Zimowsiko

Dnia 29.01.2018 dzieci z „Sopockiego Domu” wraz z kochanymi cioteczkami i Krzysiem wyjechały na zimowisko do Wdzydz Kiszewskich, by tam miło spędzić wspólny czas. Podczas podróży było dużo śmiechu, ale w chwilach ciszy podziwialiśmy piękny krajobraz Kaszub. Po dotarciu na miejsce wybraliśmy się do swoich pokoi. Po krótkim odpoczynku spotkaliśmy się, by wspólnie porozmawiać, o tym jak chcemy spędzić ten czas. Już pierwszego dnia rozegraliśmy turniej w DOBBLE i spacerowaliśmy po okolicy. Następnego dnia kilka rannych ptaszków razem z ciocią Krysią wstało wcześnie rano żeby zrobić rozgrzewkę. Wszyscy zmęczeni po długim biegu wróciliśmy do domu, gdzie czekało na nas pyszne śniadanko. Oczywiście jak zawsze na naszych obozach dbaliśmy o porządek. Ciocia Dorotka miała swój zeszycik, w którym zapisywała jak bardzo się staramy. Nie brakowało miedzy nami odważnych. Tego dnia weszliśmy na sam szczyt wieży widokowej. Wieczorem Ci najodważniejsi pokazali nam swoje talenty. Byliśmy pod wrażeniem! Trzeci dzień zapowiadał się bardzo ciekawie. Opiekunowie mieli w planach zabrać nas w podróż...bryczką. Dlatego podzieliliśmy się na dwie. Podczas jazdy słuchaliśmy piosenek w języku kaszubskim. Było jak z filmu! Niektórym tak się spodobało, że pojechali dwa razy, ale czekało nas więcej zabaw. Zorganizowaliśmy konkurs rysunkowy pt. "Zimowe zabawy". Tego dnia wszyscy przygotowywali się do atrakcji której nie mogło zabraknąć... Agapy. Dziewczyny, te starsze jak i młodsze przygotowywały się na wieczór, a chłopcy grali w piłkę nożna na pobliskim boisku. To był dzień pełny emocji! Wieczorem odbyło się wręczenie nagród za wszystkie nasze osiągnięcia. Na zakończenie odbyła się dyskoteka. Wszyscy miło zakończyliśmy ten wyjazd. Niestety po czterech dniach musieliśmy wracać już do domu. Chętnie zostalibyśmy tam dłużej. Nawiązaliśmy nowe przyjaźnie, poznaliśmy swoje talenty i nie chcieli się rozstawać. Lecz wszystko, co dobre szybko się kończy. Będziemy bardzo miło wspominać ten wyjazd i z niecierpliwością czekać na kolejny.

Wercia R.





wtorek, 13 lutego 2018

Biwak :)

W środę 07.02.2018r. w „Sopockim Domu” dzieci wraz z opiekunami spotkały się na nocowaniu. Nasze spotkanie zaczęło się rozmową na temat tego co będziemy robić. Po sporządzeniu planu rozpoczęły się gry i zabawy. Z gier przeszliśmy w bitwę na poduszki. Dużo się działo, dlatego następną rzeczą było sprzątanie. Kiedy starsi wybierali film, pozostali z Ciocią Krystyną przygotowywali kolację. W całym domu pięknie pachniało, to były gofry przygotowane przez dzieci. Wszyscy nie mogli doczekać się deseru ze śmietaną. Najedzone, pełne energii dzieci znów mogły się bawić. Przed obejrzeniem filmu Karolina przygotowała maseczki z jajek. Wszyscy skusili się na nie. Położyliśmy się obok siebie z ogórkami na oczach i zrobiliśmy zdjęcia. Film był bardzo interesujący, wszystkim się podobał. Około godziny 22.00 przygotowaliśmy apartamenty do spania i z trudem zasnęliśmy. Następnego ranka wstaliśmy wcześnie i od razu przeszliśmy do porządków i śniadania. Na czas byliśmy gotowi przyjąć gości.

Karolcia R.


Bal karnawałowy

Dnia 29.01.2018 roku w naszym kochanym „Sopockim Domu” odbył się bal karnawałowy. Dzieci pojawiły się w strojach policjanta, pirata, czarownicy, księżniczki, supermena, a nawet supermenki. Oprócz tańców i wesołych pląsów odbyły się konkursy z nagrodami, muzyczny koncert życzeń oraz słodki poczęstunek, m.in. słynne gofry Cioci Krysi. Pod koniec imprezy pot lał się strumieniami a twarze poczerwieniały jak dojrzałe pomidory. Szkoda, że Was z nami nie było. Do następnej zabawy.