poniedziałek, 28 stycznia 2013

Świąteczne spotkanie z rodzicami


Dnia 25.01.2013r. odbyło się  w naszym domu spotkanie świąteczne z rodzicami. Tego dnia  zorganizowaliśmy dla naszych kochanych  rodziców wiele niespodzianek.  Po niezwykle wciągającym przemówieniu Cioci Gosi zaczął się nasz występ pod tytułem „ Historia św. Mikołaja”. Rodzice byli wzruszeni talentem aktorskim swoich dzieci i nagrodzili nas ogromnymi brawami.  Następnie wystąpiła Justyna, która recytowała  wiersz zatytułowany „ Święta”. Po niedługiej chwili poezji  nastąpił czas  by rozruszać publiczność energicznym tańcem wykonanym przez Kamilę oraz Karolcię. Po zakończeniu artystycznej części przygotowanego przez nas programu  oglądaliśmy  zdjęcia z życia naszego domu. Rodzice z miłą chęcią częstowali się ciastami przygotowanymi przez nas wraz z opiekunami.  Na końcu spotkania podarowaliśmy naszym bliskim niewielki prezent , w których przygotowanie włożyliśmy mnóstwo serca. Wszyscy byliśmy zadowoleni ze wspólnie spędzonego czasu i już nie możemy się doczekać kolejnego :-).

Justyna 17 lat                                                                                                                            

czwartek, 24 stycznia 2013



Małgosia Zacharska
Drogie Cioteczki i Wujkowie bardzo Wam za wszystko DZIĘKUJEMY.
za wychowanie... Wsparcie w nie zawsze kolorowej codzienności...
Morale i wartości jakie ja nabyłam w Tym Domu, w moim 'drugim domu' są największym skarbem jaki trzymam w
sobie.
Są takie miejsca i ludzie dla których słowo " dziękuje " to za mało.Jednak nie zawsze jesteśmy w stanie zrewanżować się na tym samym poziomie;) Pozdrawiam cieplutko ;*

poniedziałek, 21 stycznia 2013

W Toruniu

Dnia 19.01.2013r wybraliśmy się na całodniową wycieczkę do Torunia. Początek wędrówki był nieco "zaspany", a każdy z nas marzył by wsiąść już do pociągu i jeszcze trochę się przespać. Nic dziwnego, skoro zbiórka była o 6.40. Po dojechaniu zaczęliśmy zwiedzać Toruń, który  przykryty białym puchem, był jeszcze piękniejszy.  Na samym  początku podziwialiśmy zabytkowe kamienice oraz różne pomniki,  takie jak: skrzypek, osiołek, M. Kopernik czy słynny Toruński piesek.  Byliśmy również przy Krzywej Wierzy, a każdy kto stanął plecami do niej i dotknął jej piętami mógł sprawdzić czy jest kłamcą (grzesznikiem), czy też nie. Ciocie dały nam pół godziny czasu wolnego na samodzielne przemieszczanie się po Rynku Toruńskim. Mogliśmy w  tym czasie kupić sobie pamiątki bądź, jak niektórzy, pokarmić sobie bardzo miłe gołębie.  Po zbiórce przed niesamowitą choinką udaliśmy się do Planetarium, gdzie oglądaliśmy na wielkiej kopule film "Makrokosmos" .  Z pewnością  dzięki temu seansowi przybyło nam trochę wiedzy na temat wszechświata, w którym żyjemy.  Widzieliśmy również prawdziwe kawałki meteorytów i innych kamieni pochodzących wprost z nieskończonego kosmosu. Kolejnym punktem naszej wywieszki był Dom Mikołaja Kopernika, słynnego astronoma z XV w. Z podziwem oglądaliśmy ogromny dom tak wielkiego człowieka.  Nadepnie  piekliśmy niejadalne pamiątkowe pierniki, które były bardzo łatwe do zrobienia, a gotowe wyglądały pięknie. Dowiedzieliśmy się różnych ciekawych rzeczy na temat wypieków, które były produkowane bardzo dawno temu.   Jedną z nich była legenda o powstaniu "Katarzynek", a ciekawostką było to, że ich unikatowy kształt to dwa serca połączone obrączkami na znak wielkiej miłości między biednym chłopakiem a bogatą dziewczyną.  Po obiedzie obejrzeliśmy Katedrę, Kamienice Pod Gwiazdą oraz pomnik J. Pawła II.  U kresu wycieczki byliśmy tak zmęczeni, że chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w ciepłych łóżkach.


Justyna 17 lat

czwartek, 17 stycznia 2013

W Hospicjum im. Św. Józefa w Sopocie

Jesteśmy jeszcze pod wrażeniem wizyty u naszych przyjaciół z hospicjum, która miała miejsce 16 stycznia. Zostaliśmy jak zwykle bardzo ciepło przyjęci przez naszych drogich przyjaciół: pensjonariuszy i personel. Zaprezentowaliśmy im tym razem bożonarodzeniowe przedstawianie pt. "Prawdziwa historia św. Mikołaja", w którym wzięły udział dzieci wraz z wujkiem i ciociami z Sopockiego Domu. Pokazaliśmy oprócz tego, że nasze dzieci mogą pochwalić się nie tylko talentami aktorskimi, ale również tanecznymi i plastycznymi. Dwie tancerki, Kamila i Karolina rozruszały bowiem swoim autorskim układem tanecznym niejedną osobę. A na koniec, wśród wzruszeń i ciepłych słów, podarowaliśmy naszym przyjaciołom pięknie i z artystycznym smakiem wykonane przez Justynkę serduszka. Jak zwykle wizyta w hospicjum przypomniała nam o tym jak wielu ważnych i pięknych przeżyć dostarcza doświadczenie obdarowywania drugiego człowieka, i że czasem wystarczy bardzo niewiele, aby uradować serce bliźniego. Będziemy o tym pamiętać i jak najczęściej wprowadzać tę myśl w życie.

środa, 16 stycznia 2013

Ponownie w Operze Bałtyckiej



Dnia 12.01.2013 r. starsi i trochę młodsi, chłopcy i dziewczęta, elegancko ubrani udaliśmy się do Opery Bałtyckiej , gdzie obejrzeliśmy wspaniały spektakl - balet  pod tytułem „Kopciuszek’’. Gdy usłyszeliśmy trzy dzwonki nasza ciocia Gosia rozdała nam bilety i weszliśmy do ogromnej sali gdzie czekało już pełno elegancko ubranych ludzi. Usiedliśmy wygodnie w fotelach i nie mogliśmy się doczekać rozpoczęcia spektaklu. Gdy w końcu weszli artyści na scenę wszyscy się uciszyliśmy  i skierowaliśmy nasz wzrok na nich. Na początku niektórzy z nas niezrozumiali treści przedstawienia. Jednakże podczas przerwy mogliśmy wymienić się spostrzeżeniami  na temat spektaklu. Po przerwie nikt już nie miał wątpliwości co wydarzyło się na scenie. Drugą połowę przedstawienia zrozumieliśmy wszyscy i oglądaliśmy ją z ogromnym zainteresowaniem. Ciężką pracę artystów nagrodziliśmy gromkimi brawami.



Natalka H.  i Sandra G. 


środa, 2 stycznia 2013

Aktywny wypoczynek

Okres świąteczny to miedzy innymi czas rozpieszczania brzuszków. Podobnie i my w tym czasie szczególnie rzeźbiliśmy nasze mięśnie brzucha:-). Dlatego też już 27 grudnia rano, gdy wielu z Was jeszcze smacznie spało, starsza grupa naszej nietypowej rodzinki zamiast zajadać się świątecznymi smakołykami aktywnie spędziła czas w "Alfie Centrum" na ściance wspinaczkowej. Wielu emocji i doskonałej zabawy oczywiście nie zabrakło! Był to czas wyzwań dla żądnych przygód śmiałków.
Na konstrukcji o wysokości 12 m, przy pełnej asekuracji linowej mogliśmy spróbować swoich sił i doświadczyć niezapomnianych wrażeń. Każdy z nas miał okazję, by się wykazać, pokonać siebie, własne lęki i słabości. Wyobrażacie sobie naszą satysfakcję po zdobyciu szczytu? Kontrolowana wspinaczka była dla nas relaksem, któremu towarzyszył ogromny wzrost adrenaliny. W niektórych z nas obudziła się nowa pasja oraz wspomnienia z wakacyjnych wojaży.
Natomiast kolejnego dnia, tj. 28 grudnia, podczas gdy starsi leniuchowali w swoich domach młodsze dzieci   szalały w Loopy's Word. Również i tego dnia towarzyszyło dzieciom mnóstwo pozytywnych emocji. Tym razem do atrakcji z jakich mogliśmy korzystać dołączyła kolejka oraz gokarty. Wszyscy bawiliśmy się świetnie! Zmęczeni ale szczęśliwi wróciliśmy do świetlicy. Tam czekała na nas miła niespodzianka a mianowicie goście. Ks. Adam wraz z  młodzieżą z parafii pw. Św. Bernarda przywiózł nam górę słodyczy, za które jesteśmy im bardzo wdzięczni.
I tak po dwóch aktywnie spędzonych dniach koło się zamknęło i  znowu wracamy do jedzenia :-)

Justynka wraz z ciocią Krysią