Dnia 19.01.2013r wybraliśmy się na całodniową
wycieczkę do Torunia. Początek wędrówki był nieco "zaspany", a każdy z nas
marzył by wsiąść już do pociągu i jeszcze trochę się przespać. Nic dziwnego, skoro zbiórka
była o 6.40. Po dojechaniu zaczęliśmy zwiedzać Toruń, który przykryty białym puchem, był jeszcze piękniejszy. Na samym początku podziwialiśmy zabytkowe kamienice oraz różne pomniki, takie jak: skrzypek, osiołek, M. Kopernik czy słynny Toruński piesek. Byliśmy
również przy Krzywej Wierzy, a każdy kto stanął plecami do niej i
dotknął jej piętami mógł sprawdzić czy jest kłamcą (grzesznikiem), czy też nie.
Ciocie dały nam pół godziny czasu wolnego na samodzielne przemieszczanie się
po Rynku Toruńskim. Mogliśmy w tym czasie kupić sobie pamiątki bądź, jak niektórzy, pokarmić sobie bardzo miłe gołębie. Po zbiórce przed niesamowitą choinką udaliśmy się do Planetarium, gdzie oglądaliśmy na wielkiej kopule film "Makrokosmos" . Z pewnością dzięki temu seansowi przybyło nam trochę wiedzy na temat wszechświata, w którym żyjemy. Widzieliśmy
również prawdziwe kawałki meteorytów i innych kamieni
pochodzących wprost z nieskończonego kosmosu. Kolejnym punktem naszej
wywieszki był Dom Mikołaja Kopernika, słynnego astronoma z XV w. Z
podziwem oglądaliśmy ogromny dom tak wielkiego człowieka. Nadepnie piekliśmy
niejadalne pamiątkowe pierniki, które były bardzo łatwe do zrobienia, a
gotowe wyglądały pięknie. Dowiedzieliśmy się różnych ciekawych rzeczy na
temat wypieków, które były produkowane bardzo dawno temu. Jedną
z nich była legenda o powstaniu "Katarzynek", a ciekawostką było to, że
ich unikatowy kształt to dwa serca połączone obrączkami na
znak wielkiej miłości między biednym chłopakiem a bogatą dziewczyną. Po
obiedzie obejrzeliśmy Katedrę, Kamienice Pod Gwiazdą oraz pomnik J. Pawła II. U kresu wycieczki byliśmy tak zmęczeni, że chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w ciepłych łóżkach.
Justyna 17 lat
Justyna 17 lat