środa, 21 grudnia 2011

Wigilia w Naszym Domku


     W naszej dwudziestoletniej tradycji grudzień jest zawsze wyjątkowym okresem. Obchody Świąt Bożego Narodzenia sprawiają wiele radości dzieciom a dorosłym pozwalają cieszyć się szczerymi uśmiechami i szczęściem swoich podopiecznych.
Boże Narodzenie czcimy w Naszym Domu szczególnie uroczyście. Od dwudziestu lat początek grudnia to czas przygotowań do uroczystej wigilii. W zimowe grudniowe dni ciepło w naszej świetlicy jest zarówno dosłowne, jak i symboliczne. Kultywujemy świąteczne zwyczaje zarówno te świeckie, jak i religijne. Dzieci piszą listy do św. Mikołaja a dorośli pomagają w spełnianiu dziecięcych marzeń. Tradycyjnie, przed naszą wigilią stroimy wspólnie choinkę,  przyrządzamy potrawy wigilijne, prasujemy jedwabne, lśniąco białe obrusy, wyciągamy z kredensu najlepszą zastawę stołową a dekoracja (jak co roku) wyjątkowa :-).
         W tym roku przy wigilijnym stole spotkaliśmy się 17 grudnia. Nie sposób wymienić z imienia wszystkie 152 osoby, które tego dnia odwiedziły Nasz Dom.  Przy kolorowej choince oraz wigilijnym stole płynęły słowa kolęd i pastorałek.
Wigilijne spotkanie rozpoczęliśmy od jasełek, w których dzieci odtworzyły narodziny Jezuska. Po raz dwudziesty Dżejo przeczytał fragment z Pisma św. Jednym z najbardziej poruszających momentów podczas tego wieczora był czas łamania się opłatkiem i składania życzeń. Podczas wigilijnej kolacji przyszedł , wyczekiwany przez wszystkich, św. Mikołaj z prawdziwą brodą ( dzieci osobiście to sprawdziły). I stało się! Wielka radość wśród tych małych jak i dużych! Marzenia zostały spełnione! Okrzyki szczerej radości nie miały końca. 



wtorek, 20 grudnia 2011

św. Mikołaju...

Kochany św. Mikołaju dziękuję Tobie za miłość i prezenty. Gosia Ż.
Bardzo dziękuję za uśmiech, który gościł na twarzach opiekunów i dzieci. Sandra G.
Cieszę się bardzo z tego, że dostałam śliczną torebkę. Ania Ż.
Święty Mikołaju bardzo Cię kochamy! Klaudia B.
Dziękuję Tobie św. Mikołaju za dwie siatki prezentów i za zestaw do makijażu. Emilka K.
Cieszę się bardzo z prezentów, które dostałem. Zbyszek Ż. 
Dziękuję Tobie św. Mikołaju za to, że przyszedłeś, za prezenty i za święta. Krzysiek Ż
.Mikołaju Mikołaju co Ty robisz w naszym kraju?! ciocia Natalia
Dziękuję za wymarzony wałek do ciasta :-).  ciocia Krysia
A ja czekam na maszynę do szycia.  ciocia Gosia

Wigilia w Naszym Domku

Kolejny mały cud zdarzył się 17 grudnia w „Sopockim Domu”! Jak to możliwe żeby 153 osoby (w tym 2 w brzuszkach swoich mam), naszych przyjaciół, wolontariuszy, byłych i obecnych opiekunów ale przede wszystkim dzieciaków i młodzieży (około 100), zmieściło się na tak małej przestrzeni! Gorąco wszystkim dziękujemy! Pobiliśmy kolejny rekord, o jednej porze tyle osób jeszcze nigdy nie przybyło do naszego domu. Bo tak liczna gromada, którą mogliśmy gościć daje nam wiarę, że to co robimy jest potrzebne i ważne nie tylko dla tych, z którymi jesteśmy na dzień. 
Pragnę w imieniu dzieciaków i opiekunów jeszcze raz gorąco podziękować wszystkim tym, którzy sprawili, że najważniejsze święto obchodzone w naszym domu było tak piękne, tak radosne i tak bogate w przeżycia. Wielkie Bóg zapłać księżom, przyjaciołom, klerykom, wszystkim ciotkom i wujkom i tym, których mieliśmy okazję poznać w trakcie przygotowań do naszej wigilii.
Radosnych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia oraz Błogosławieństwa Bożego na Nowy 2012 rok i do zobaczenia przyszłym roku.

Ciotka Gosia

środa, 14 grudnia 2011

czwartek, 8 grudnia 2011

Po raz kolejny odwiedziliśmy przyjaciół w sopockim hospicjum

Podopieczni Stowarzyszenia " Sopocki Dom"odwiedzili po raz kolejny przyjaciół z Sopockiego Hospicjum . Tym razem w ramach konkursu zorganizowanego przez Sopockie Centrum Wolontariatu pt."Nie samą szkołą żyje człowiek". Już od samego wejścia przywitał nas z uśmiechem na ustach pan dyrektor Andrzej Urbański. Dzieci szybko przebrały się i za panem dyrektorem udały się do miejsca, gdzie oczekiwali nas podopieczni sopockiego hospicjum. W programie artystycznym dzieci zaprezentowały przedstawienie pt.
 "Królewna Śnieżka", taniec nowoczesny "Run" oraz zaśpiewały piosenkę pt."Serce pik". Podczas występu na twarzach widzów rysowały się serdeczne uśmiechy a u niektórych można było zauważyć łzy wzruszenia, w szczególności u pana dyrektora. Dzieci wręczyły przygotowane przez siebie małe prezenciki w postaci świątecznych domków. Pomimo, że do świąt jeszcze daleko atmosfera była świąteczna i radosna. Pan dyrektor nam podziękował za występ i wręczył dyplom, świąteczną świeczkę oraz upieczoną przez domowników pyszną drożdżówkę. Zdaniem dzieci warto być wolontariuszem i dzielić się swoimi talentami z innymi. Nasza współpraca z sopockim hospicjum trwa od lat i nic nie zapowiada jej końca, co nas cieszy. W ramach wolontariatu planujemy wyjście do przedszkola nr 1 w Sopocie oraz do Domu Seniora.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

W Loopy’s World

Dnia 1 grudnia pojechaliśmy do Loopy’s World. Czekało tam na nas mnóstwo atrakcji! Emocji nie zabrakło! Zjeżdżaliśmy z małych i dużych zjeżdżalni, skakaliśmy a przede wszystkim świetnie się bawiliśmy! Strzelaliśmy z działek piłkami (w opiekunów :-)), uprawialiśmy różne sporty m.in. koszykówkę i piłkę nożną. Na pajęczynce robiliśmy śmieszne wygibasy. Niektórzy z nas mieli wielką radochę z tego, że przed ciociami sprytnie uciekli i chowali się w labiryntach tego wesołego placu zabaw. Byli wśród nas też tacy, którzy siedzieli w restauracji gdzie popijali kawkę:-)!Oni na pewno nie wiedzą co stracili :-). Bardzo nam się podobało w Loopy’s World! Bardzo chcielibyśmy tam wrócić!

Piotr, 12 lat
Kamila, 12 lat

piątek, 2 grudnia 2011

Spotkanie z rodzicami


Dnia listopada tego roku w naszym domku odbyło się spotkanie z rodzicami podczas którego dzieci oraz młodzież przestawiły sztukę teatralną,  układ taneczny i zaśpiewały piosenkę dedykowaną opiekunom.  Wszyscy wypadli wspaniale! Rodzice z  wielkim uśmiechem na twarzy nagradzali głośnymi brawami swoje dzieci, które na ten czas zmieniły się w aktorów. Została również wyświetlona prezentacja multimedialna na temat naszego domu. Niektórzy mogli sobie przypomnieć jak wyglądali w młodości :-) oraz przywołać wiele miłych wspomnień. Rodzice zostali poczęstowani naszymi wspólnie przygotowanymi ciastami oraz ciepłą kawą lub herbata. Dużo śmiechu i radości było podczas tego spotkania. Rodzicom podobały się występy i z pewnością są dumni ze swoich dzieci :-).

Justynka 

poniedziałek, 28 listopada 2011

czwartek, 24 listopada 2011

NAGRODA SPECJALNA :-)

"Kapituła Nagrody Bursztynowego Mieczyka ma zaszczyt zaprosić na Galę Bursztynowego Mieczyka im. Macieja Płażyńskiego."
Dnia 23 listopada mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w uroczystej gali w czasie ,której wręczone zostały nagrody Bursztynowego Mieczyka. Ku naszemu zaskoczeniu dostaliśmy 2 nagrody specjalne: Zbigniewa Misiura właściciela Drukarni Misiura oraz list gratulacyjny od Marszałka Województwa Pomorskiego.
Po uroczystości wręczania nagród odbył się recital Grzegorza Turnaua podczas którego muzyka klasyczna szczerze  poruszyła nasze serca.

Za wyróżnienia  serdecznie dziękujemy .
Gosia, 17 lat

środa, 23 listopada 2011

Sobotę (19 listopada) rozpoczęliśmy uroczystą Mszą Św. w kościele pw. św. Michała Archanioła w Sopocie....


Sobotę  (19 listopada) rozpoczęliśmy uroczystą Mszą Św. w kościele pw. św. Michała Archanioła w Sopocie. Podczas Mszy Św. modliliśmy się w intencji naszych rodziców, przyjaciół oraz cioć i wujków z „Sopockiego Domu”. W czasie spotkania z Panem Bogiem towarzyszyli nam harcerze, przyjaciele i wolontariusze. Następnie różnymi środkami transportu (autami i autobusem) udaliśmy się  kilkunastoosobową grupą na kręgle do klubu „Bowling Soprano” w Gdańsku. Gra była miła i pełna wrażeń. W trakcie trwania zabawy, zostaliśmy poczęstowani przepyszną pizzą i sokiem. Chcemy powiedzieć, że ten dzień na stałe zapisał się w naszej pamięci, a to dzięki temu, że mogliśmy doświadczyć tak wiele dobroci i życzliwości. Były to dla nas niezapomniane chwile, za które bardzo serdecznie dziękujemy Panu Rafałowi z firmy „Soporano”.

Zbyszek, lat  13

czwartek, 3 listopada 2011

W studiu TVP Gdańsk

Nasze kochane ciocie zorganizowały nam przy pomocy ks. Krzysztofa, wycieczkę do studia Telewizji Polskiej w Gdańsku.  Przy wejściu do siedziby TVP Gdańsk czekał na nas  bardzo miły Pan, który pokazał nam miejsca, które mogliśmy dotąd oglądać tylko za pomocą telewizora. Zobaczyliśmy "Duże studio", w którym tworzone były takie seriale jak np. "Lokatorzy"  oraz fora dyskusyjne  np. "Rozmowa z dwoma niewiadomymi".  Przewodnik zaprezentował nam, przy pomocy dzieci, jak wygląda praca w telewizji. Maluchy wcielały się w przeróżne role takie jak: dziennikarze, goście programu czy osoby prowadzące dyskusje telewizyjne. Następnie przewodnik zaprowadził nas do "Mniejszego studia" gdzie znajdowało  się stanowisko pogodynki oraz prezentera  panoramy.  W pogodynkę wcielił się jeden z naszych kolegów Zbyszek, który naśladując Jarosława Kreta, zapowiedział prognozę pogody. W prezentera "Panoramy" wcieliłam się ja :-) i z uśmiechem na twarzy przedstawiłam nowinki ze świata, m.in. najbliższy mecz piłki nożnej Lechia Gdańsk - Menchester :-). Mogliśmy zobaczyć miejsce gdzie dziennikarze pod presją ciężko pracują, wyświetlają filmy i wiadomości oraz nadzorują pracę studia. Na koniec spotkania podziękowaliśmy Panu przewodnikowi za tak miłe przyjęcie oraz wręczyliśmy mu nasze, oryginalne :-) podziękowanie. Wszyscy bawiliśmy się świetnie i na pewno wzbogaciliśmy swoją wiedzę o nowe pojęcia oraz poznaliśmy różne ciekawostki dotyczące pracy dziennikarzy. Umiemy już odpowiedzieć na pytanie: czy prezenter mówi tekst z pamięci? A kto wie... może w przyszłości ktoś nas będzie tam pracować :-) i przekazywać tylko same dobre wiadomości :-).

Justyna 15 lat

sobota, 29 października 2011

UROCZYSTOŚĆ DWUDZIESTOLECIA NASZEGO DOMKU

Środa, 26-go października była dla nas bardzo ważnym dniem. Właśnie w tę środę obchodziliśmy 20-lecie istnienia naszego Sopockiego Domu. Do ,,Sali Rajskiego’’ mieszczącej się na terenie Opery Leśnej w Sopocie  przybyło bardzo szerokie i różnorodne grono gości. Byli wśród nich: przedstawiciele  Wojewódzkiego Urzędu Marszałkowskiego, Przedstawiciele Władz Miasta Sopotu, Przedstawiciele sopockiego Caritasu i MOPS-u, zaprzyjaźnieni Księża, radosna grupa kleryków z Oliwskiego Seminarium Duchownego i mnóstwo, mnóstwo gości. Zjawili się dobroczyńcy i przyjaciele, wolontariusze i wreszcie dawni wychowankowie wraz z rodzinami. Wszystkie te osoby połączyła z nami wspólna idea wyrażona cytatem ,,Jeśli jakaś dłoń ma swoje miejsce w drugiej dłoni, to właśnie jest przyjaźń.” Tę dobrą i przyjazną atmosferę, radość ze spotkania czuliśmy wszyscy. A spotkanie było bardzo interesujące. 
Na wstępie Ciocia Gosia Czerwińska wespół z Prezesem pięknie podziękowała wszystkim serdecznym przyjaciołom i przedstawicielom urzędów, dzięki którym Sopocki Dom może istnieć, pomagać dzieciom i godnie się rozwijać. Po części oficjalnej nastąpiła bogata i różnorodna część artystyczna. Otworzyła ją aukcja prac dzieci z naszego Domu. Piękne, kolorowe,  ładnie oprawione rysunki szybko znalazły chętnych nabywców i przyniosły, oprócz wyrazów uznania dla uzdolnionych autorek (Gosi Żwirko, Pauliny Halbeckiej, Justyny Cylkowskiej), parę grosików do kiesy Świętego Mikołaja który przecież niedługo zawita..
Wspaniale przygotowane pod kierunkiem niezastąpionej, kochanej Cioci Gosi Wilczyńskiej przedstawienie ,,Królewna Śnieżka'' wzbudziło gromki aplauz i szczere okrzyki zachwytu! Widać było że dzieci dały z siebie wszystko, bo  chociaż na próbach bywało różnie, to spektakl został odegrany z prawdziwą werwą i humorem.
Świetnie zaprezentowały się również dziewczynki z grupy tanecznej porywając widownię do wspólnego klaskania i przytupywania.
Sporo radości przysporzyło  kolejne przedstawienie ,,Jest taki kwiat’’, w którym oprócz starszej grupy wychowanków udział wzięli również opiekunowie, przyjaciele i wolontariusze. Uwagę wszystkich zwróciła rola królewny pięknie zagrana przez Patrycję, oraz  interesujący udział ks. Pawła :-).
Mocno wzruszyła wszystkich kończąca występy, odśpiewana przez młodszą grupę dziewczynek piosenka ,,Kilka ciotek jest, bardzo lubimy je" do której tekst napisała Natalka Halbecka.
A potem  na salę wjechał ogromny  płonący, trzypiętrowy tort. Włączono światło i niezastąpiona Ciocia Gosia zaczęła kroić piętrową słodycz, a dzieci roznosiły porcje po sali częstując gości.
W drugiej części  rocznicowego wieczoru wystąpili jeszcze nasi wypróbowani goście i serdeczni przyjaciele (dwa w jednym :-)) – zespół ,,Drzewo Jozuego” pod przewodnictwem ks.Roberta. Ksiądz Robert wraz ze swoimi podopiecznymi przyjechał do nas aż z Pszczółek, aby tak jak nieraz w czasie wspólnych wakacyjnych wyjazdów, razem z nami bawić się i śpiewać. Bardzo cenimy sobie tę piękną przyjaźń i jesteśmy wdzięczni za to, że nasi przyjaciele z Pszczółek zechcieli poświęcić nam sporo swojego czasu.
Koncert ,,Drzewa Jozuego’’ godnie zakończył nasze święto.
Rozeszliśmy się pełni radości i uśmiechnięci …
A teraz…cóż otwieramy kolejną, z pewnością nie ostatnią ,,dziesiątkę’’ istnienia naszego Sopockiego Domu. 

Za szczerą i wielką sympatię, za to że zawsze można było liczyć na życzliwą pomoc, za obecność i okazywane wsparcie, za dobre serce   
Wam – Wszyscy Nasi Przyjaciele,
gorąco dziękujemy.

J. K.

sobota, 22 października 2011


„ ...jeśli mnie oswoisz,
będziemy potrzebni jeden drugiemu.” 
                        Antoine de Saint-Exupéry
                               Mały Książę




 Z radością zapraszamy Naszych Przyjaciół
na uroczyste obchody
DWUDZIESTEJ ROCZNICY powstania Domu Sopockiego.

Uroczystość jubileuszowa odbędzie się w dniu 26 października 2011 r.
o godz. 18.00 w Operze Leśnej w „Sali Rajskiego”
przy ul. Moniuszki 12 w Sopocie

Dzieci i opiekunowie ze Stowarzyszenia

czwartek, 13 października 2011

czwartek, 29 września 2011

Otwarcie przez Caritas nowej siedziby Młodzieżowej Palcówki Wychowawczej w Sopocie

W dniu 29 września uczestniczyliśmy w uroczystym otwarciu, przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej, nowej siedziby Młodzieżowej Palcówki Wychowawczej. Dziewczyny, te duże i małe, przebrały się za aniołki. Męskim przedstawicielem aniołów był nasz Patryczek. W tych anielskich strojach poszliśmy do nowej placówki Caritasu, gdzie dumne i radosne Aniołki z Sopockiego Domu przywitały się z Panem Prezydentem Miasta Sopotu – Jackiem Karnowskim. Nożyczkami przecięliśmy symboliczną wstęgę i weszliśmy do nowych pomieszczeń Placówki. Zostaliśmy pochlapani wodą święconą przez ks. Arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia oraz obejrzeliśmy multimedialny pokaz dotychczasowych akcji i działań Sopockiego Caritasu. Wśród atrakcji był poczęstunek oraz pokaz tańca ognia.  Uroczystość zakończył się późną, wieczorną porą.
Wychowawcom oraz młodzieży Sopockiego Caritasu życzymy powodzenia oraz prawdziwej radości z osiąganych sukcesów.

Ania lat 11, z zespołem redakcyjnym :-)

wtorek, 27 września 2011

18- ste urodziny Daniela :-)

Dzisiaj piliśmy Picolo i zajadaliśmy się słodkim poczęstunkiem razem z naszym domownikiem Danielem, który w naszym domu uczcił z nami swoje osiemnaste urodziny. W tym ważnym dniu dla Daniela towarzyszyli mu też klerycy, którzy przyszli do nas z wizytą.
Uroczyste „100 lat” zabrzmiało w całym naszym domku. Miejmy nadzieje, iż Daniel wie , że dorosłość , to nie tylko posiadanie dowodu osobistego , ale również odpowiedzialność … przy tym mamy nadzieje że pogodny, niewinny, młodzieńczy uśmiech nie zniknie z jego twarzy ;- )

Gosia, lat 17

poniedziałek, 5 września 2011

Ostatnie dni wakacji ...

Ostanie, niestety już chwile wakacji spędziliśmy w świetlicy bardzo aktywnie. Odwiedziliśmy Urząd Poczty Polskiej, gdzie zapoznaliśmy się z zasadami panującymi na poczcie a finałem wizyty było wysłanie listu. :) Dnia 30 sierpnia poszliśmy do sopockiego oceanarium, jedynego w Polsce drewnianego akwarium. Z panią przewodnik obejrzeliśmy wspaniałą wystawę ryb i innych organizmów wodnych. Największą atrakcją dla nas była możliwość dotknięcia ryb (które spełniały jedno życzenie) oraz zabiegu usuwania martwego naskórka z dłoni przy pomocy ryb gatunku Garra -rufa. W ostatni dzień wakacji poszliśmy do lasu po skarby natury, z których w świetlicy zrobiliśmy śliczne kwiatki. W tym czasie organizowaliśmy konkursy plastyczno – artystyczne, które prócz ducha zdrowej rywalizacji dawały nam dużo radości i satysfakcji z otrzymanych oklasków i zdobytych nagród, wśród których było także wiele słodkości. :)

środa, 31 sierpnia 2011

Festyn Organizacji Pozarządowych w Sopocie


Dnia 27 sierpnia nasz Sopocki Dom wziął czynny udział w Festynie Organizacji Pozarządowych.  Kolorowa parada którą utworzyliśmy, ruszyła z pod  Kościoła Garnizonowego pw. Św. Jerzego. W ten sposób zwarci i gotowi maszerowaliśmy dumnym krokiem przez „Mąciak” aż do mola, gdzie czekały na nas różne atrakcje. Nasze stowarzyszenie proponowało sopocianom pyszne ciasta przygotowane przez ciocie Gosie Cz. z udziałem dzieci, równie smaczne rogaliki upieczone przez ciocię Grażynkę, herbatkę i kawę oraz soczek owocowy, który tego upalnego dnia cieszył się dużym powodzeniem.  Zorganizowaliśmy także  loterię fantową, w której każdy los wygrywał, co dość często przynosiło bardzo atrakcyjną nagrodę. 
Podczas zabaw i zgiełku nagle usłyszeliśmy głos dobiegający ze sceny: ‘Sopocki Dom otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Sopotu Sopockie Serce’. Ciocia Gosia kierowniczka była bardzo zaskoczona oraz radosna z tego powodu i tak miłej niespodzianki, której nikt  z nas się nie spodziewał. HURA! Nasza świetlicowa rodzinka  szybko ruszyła  na scenę, aby odebrać tę ważną dla nas nagrodę.  Otrzymaliśmy gromkie oklaski, były okrzyki radości, które fotografowali fotoreporterzy.  Uściski, gratulacje, łzy wzruszenia nie miały końca. Gdy już nieco emocje opadły, na scenie sopockie organizacje pozarządowe zaprezentowały swoje programy artystyczne. Także nasze dzieci bawiąc się na scenie w teatr odpowiedziały na pytanie :„Jak zdobyć prawdziwego przyjaciela” oraz zaśpiewały radosny utwór muzyczny pt. „Miłość piękna”. Dziewczynki wykonały przed liczną publicznością widowiskowy taniec nowoczesny, nad  którym pracowały przez cały rok.
Miłej i sympatycznej atmosferze, która udzielała się nam wszystkim tego dnia, towarzyszyło piękne słoneczko rozgrzewające serduszka sopocian i gości, którzy poprzez odwiedzanie naszego stanowiska wspierali naszą działalność.

Mama Żwirków z zespołem redakcyjnym :)





 

piątek, 26 sierpnia 2011

Nowa przygoda :-)


23 sierpnia razem z osobami, które redagowały ze mną naszą stronę internetową poszliśmy na motorówki i pontony. Była to świetna nagroda, jaką zorganizowały dla nas ciocie, za pracę jaką wykonałyśmy w czasie roku szkolnego. Ubrane w stroje kąpielowe, zaopatrzone w ręczniki, krem z filtrem UV  udałyśmy się na słoneczną – sopocką plażę. W czasie pobytu w wodzie dobrze się bawiłyśmy, słońce nas opalało a łagodny wietrzyk nas chłodził, dzięki czemu humor nam dopisywał i sprawiał że uśmiechy nie znikały z naszych twarzy. Całe wyjście sprawiło, że fajnie się bawiłyśmy i mogliśmy skorzystać jeszcze z tegorocznego słońca. Wyprawa ta była dla nas pierwszym spotkaniem z ekstremalnymi sportami wodnymi, przez co mamy nadzieję, iż nie będzie ono ostatnim.

Paulina z zespołem redakcyjnym :-)  





czwartek, 25 sierpnia 2011

WAKACJE W PRZEBRNIE

25 lipca wyjechaliśmy do Przebrna, gdzie spędziliśmy osiem ciekawych dni. Po przyjeździe na miejsce wypoczynku, rozpakowaliśmy się  w czterech pokojach, dla których  wymyśliliśmy  nazwy: Konoha, Klub dżentelmenów, Modelki i Aniołki. Potem poszliśmy na obiadokolację, po której wyszliśmy na dwór aby pobawić się na placu zabaw. Następnego dnia, po spotkaniu organizacyjnym i sprzątaniu pokoi, poszliśmy pospacerować brzegiem plaży, gdzie udało nam się nazbierać bursztynu i muszelek.  Na drugi dzień wszystkie dzieci zorganizowały pokaz mody, w czasie którego wcieliły się w modelki i dzięki temu mogliśmy się bawić przy tym świetnie. Jeden dzień z naszego wyjazdu spędziliśmy w Krynicy Morskiej, gdzie mogliśmy kupić sobie pamiątki, które przypominać będą nam wszystkie spędzone tam chwile. W wolnym czasie chodziliśmy na plażę, gdzie bawiliśmy się w podchody oraz „czołgiści na czołgi”. W kolejnych dniach odbył się również mini playbeck show, podczas którego mogliśmy pokazać nasze muzyczne talenty. Na koniec obozu odbyła się tak zwana „uczta miłości”, która była podsumowaniem całego obozu. Podczas tej „uczty” wszyscy uczestnicy obozu dostali nagrody za udział w zorganizowanych konkursach a całe spotkanie zakończyło się dyskoteką, która dała nam dużo radości i zabawy. Następnego dnia wszyscy wróciliśmy bezpiecznie do domu.

Paulina, 12 lat
Natalia, 12 lat

OBÓZ W OCHOTNICY DOLNEJ :-)

Dnia  11 lipca 2011r. wyjechaliśmy na obóz do Ochotnicy Dolnej, do której podróż nasza trwała aż siedemnaście godzin. Podczas tegorocznego obozu towarzyszyła nam grupa młodzieży z Pszczółek, którą opiekował się ks. Robert. Gdy dotarliśmy do domu, w którym mieliśmy mieszkać,  podzieliliśmy się na kilkuosobowe grupy i zakwaterowaliśmy się w dużych pokojach, które były bardzo kolorowe. Pierwszy wieczór, to czas podczas którego mogliśmy zapoznawać się wspólnie z naszymi towarzyszami z Pszczółek. Następnego dnia udaliśmy się na łódki i przez kilkanaście minut pływaliśmy po rzece podziwiając okoliczne widoki. Podczas naszych wędrówek po górach, zdobyliśmy trzy szczyty: Lubań, Trzy Korony oraz Turbacz, które wymagały od nas wiele wspinaczkowego trudu. Trud i zmęczenie nie stanęły nam jednak na drodze aby dojść do wyznaczonego celu! Cały trud i nasza wytrwałość prawie codziennie były wynagradzane nam przez pyszną porcję lodów. Podczas tegorocznego wyjazdu udało nam się być także w Słowackim Raju, czyli takiej małej szkole przetrwania, gdzie przechodziliśmy przez tor przeszkód i sprawdzaliśmy nasze umiejętności. Zwiedzając okolice nie mogliśmy zapomnieć o naszym Zakopanem, gdzie chodziliśmy po sklepach, kupowaliśmy pamiątki oraz odwiedziliśmy  Aqua  Park. W wodnym raju zjeżdżaliśmy na różnych ślizgawkach, kąpaliśmy się w basenie i świetnie się bawiliśmy przez co żal było nam stamtąd wychodzić. Tegoroczny wyjazd pozwolił nam także codziennie czynnie uczestniczyć  w mszy świętej i jednocześnie być bliżej Pana Boga.
 Cały wyjazd do Ochotnicy był niezapomniany i wszystkim dzieciom bardzo się podobał. Chętnie zostalibyśmy tam dłużej i żal nam było wracać lecz wiedzieliśmy że czekają nas już nowe zadania w domu. Gdy wróciliśmy do Sopotu, gdzie  czekali na nas rodzice, podziękowaliśmy opiekunom za wspaniale spędzony czas, pożegnaliśmy się i rozeszliśmy się do domów.
                                                                                                     
Justyna, 16 lat
Natalia, 12 lat