poniedziałek, 24 marca 2014

Pierwsze dni wiosny ...

Wiosna już zawitała w nasze skromne progi. Mimo, że przebiśniegi już w wielu ogródkach się ukazują zima pozostawiła jeszcze po sobie parę pamiątek. Inni grill , wypad na spacer a jak te pierwsze dni wiosny świętował "Sopocki Dom"? Uwielbiamy się wyróżniać oryginalnymi pomysłami , tym razem było to wyście na łyżwy! Na brak ładnej pogody nie mogliśmy narzekać. Jednak nie na wszystkich podziałała ta wiosenna atmosfera. Ludzie w komunikacjach miejskich często pozostawiają wiele do życzenia. Co tym razem wzbudziło w nas oburzenie? Miejsc w kolejce jest dużo, niestety niektórzy traktują je jak stoliki na, których można poukładać swoje torby. „Skąd w Pani tyle agresji” takie zdanie usłyszała jedna osoba z naszej zdyscyplinowanej grupy, gdy zwróciła uwagę Pani psycholog ( o czym później nas poinformowała), że miejsce na, którym leży jej torba jest dla ludzi. Ten niemiły incydent jednak nie przeszkodził nam w zabawie. Po dotarciu na upragnione lodowisko zabawa osiągnęła zenitu. Mimo, że wielu z nas bało się tego „lodowego potwora” i tak przełamaliśmy swój strach. Tak o to kolejne osoby nauczyły się jeździć na łyżwach. Obyliśmy się na szczęście bez udziału ratowników medycznych. Jesteśmy bardzo wdzięczni właścicielowi lodowiska za możliwość spędzenia czasu w tak przyjemny sposób! Czy uda nam się to powtórzyć? Wszystko zależy od naszej ukochanej Cioci Dorotki! Justyna lat 18

wtorek, 18 marca 2014

Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce



Dnia 8.03.2014 r. mieliśmy zaszczyt usiąść w trybunach „ERGO ARENY”  i kibicować najlepszym podczas Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce. Początek był bardzo piękny. Było siedem pań które tańczyły na linach.  Potem ludzie zrobili  długie molo z białych chust. Chodzili po nim panowie i panie ubrane w stroje z lat 80 – tych (tak jak ciocia Dorotka). Po występie premier, prezydent Sopotu śpiewali Hymn Polski. Było pełno emocji bo kibicowaliśmy Szymonowi Majewskiemu. Niestety on zajął czwarte miejsce ale było ok.    Byliśmy tam do godz. 22:00. Było super. Wracaliśmy przez hipodrom i widzieliśmy piękne  koniki.


Gosia, lat 11

Msza Św.



Dnia 1.03.2014 roku byliśmy na Mszy Św. wraz z naszymi kochanymi klerykami oraz z  cioteczkami . Ksiądz Łukasz zadał nam pytanie: „Jaka jest różnica między dorosłym a dzieckiem?”. Ustaliliśmy, że dzieci mają mało włosów a dorośli dużo więcej. Na co ksiądz powiedział, że nie wszystkich dorosłych to dotyczy. Po głębszym zastanowieniu się stwierdziliśmy, że małe dziecko jest bez grzechu, natomiast dorośli mają ich dużo. Dzieci aktywnie uczestniczyły w Eucharystii, czytały modlitwę i nosiły dary. Na zakończenie mszy śpiewaliśmy piosenkę pt. „Czy dzieci kochają Jezusa i noszą go w sercu” W solowym występie zadebiutowała ciocia Gosia Cz.

Gosia Ż, lat 11
Patryk, lat 8