wtorek, 28 czerwca 2011

Uczta eucharystyczna z neoprezbiterami

W kościele pod wezwaniem Św. Michała została odprawiona Msza Św. przez naszych przyjaciół neoprezbiterów, w której uczestniczyły nasze dzieci wraz z rodzinami oraz ciociami i wujkami z Panem Prezesem na czele. Jak zawsze podczas każdej stowarzyszeniowej mszy, również i teraz atmosfera była bardzo ciepła a ks. Piotr wygłosił bardzo mądre oraz dające do myślenia kazanie. Porównał w nim Nasz Dom do splecionego sznurka złożonego z cienkich nitek, które w pojedynkę są bardzo kruche, ale ich siła tkwi w jedności i ilości. Choć nici takie cienkie są, to gdy ich jest wiele to stają się niemożliwe do rozerwania, tak jak nasze więzi. Wygłoszone kazanie było bardzo wzruszające. Po kazaniu dziewczynki czytały modlitwę wiernych oraz komentarze do darów. Młodsze dzieci oraz młodzi małżonkowie ciocia Natala i wujek Michał nieśli dary ołtarza. Nasi chłopcy dzielnie służyli przy ołtarzu. Za każdym razem gdy spotykamy się na wspólnej mszy z naszymi przyjaciółmi, teraz już neorpezbiterami, jest zawsze bardzo sympatycznie, że aż serduszka mocno biją. Mszę świętą zakończyły indywidualne błogosławieństwa wszystkich obecnych na mszy. Uroczyste spotkanie w kościele zakończyliśmy wspólnym śpiewem a ciocia Kasia przygrywała nam na gitarze. Po uczcie eucharystycznej udaliśmy się do naszego domku i napełniliśmy nasze brzuszki pyszną wielką pizzą, którą „własnoręcznie przygotowali” nasi młodzi księża.


mama Gosia Żwirko