środa, 27 kwietnia 2011

Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego

Dnia 23.04.2011r (w Wielką Sobotę) w naszym domu, razem z przyjaciółmi i rodzinami obchodziliśmy uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Pośpiech i gwar przygotowań ustąpiły w momencie przybycia gości. Święto rozpoczęliśmy przestawieniem przygotowanym przez cioteczkę Gosię z udziałem tylko młodszych dzieci z naszego domu. Spektakl przekazał cudowną puentę o przyjaźni. Teraz już wiemy że: „Przyjaciela nie można wyczarować za pomocą czarodziejskiej różdżki i nieważne czy, jest duży, czy mały. Na przyjaciela trzeba sobie zasłużyć „zapracować”. Następnie nasza cudowna nadzwyczaj rozgadana Dyrektorka przekazała głos księdzu, który wyjaśnił nam znaczenie świąt oraz poświęcił nasze kolorowe, pełne smakowitych pokarmów koszyki. Po poście prezentowały się one nadzwyczaj smakowicie i uroczyście. No i zaczęło się … dzielenie jajkiem. 
W strugach życzeń i uścisków ciężko było przejść do jadalni, w której przecież czekały na nas pyszne domowe ciasta i owoce oczywiście. (Trzeba dbać o witaminki) ;) Wreszcie dotarł nasz zając! Michał, co prawda z lekkim opóźnieniem, ale rozdał paczuszki, które uprzednio zgubił zając :-) dla dzieci. Nie żeby to bez małych problemów technicznych, ale wszystko się udało J. Szczęśliwi podopieczni pobiegli do domu, ( oczywiście pomagać mamie ) a chętni porządkowali świetlic. Cała reszta żyła długo i szczęśliwie, a było im … słodko. ;) 

Gosia, lat 16