W zimowe dni wolne od zajęć w szkole jeździliśmy do Hali Oliwia na lodowisko, gdzie na lodzie niektórzy z nas stawiali swoje pierwsze kroki. Przy dźwiękach radosnej muzyki świetnie się bawiliśmy. Wszyscy bardzo się cieszyliśmy z możliwości zimowej atrakcji na lodzie. Z przyjemnością oglądamy teraz zdjęcia, na których uwieczniliśmy nasze sukcesy na lodowisku ale również zimne lądowania na lodzie J. Ania uczyła nas jeździć przeplatanką oraz do tyłu. Nasze wywrotki bardzo martwiły ciocie Krysie, lecz zawsze wszystko dobrze sie kończyło. Czasami było bardzo śmiesznie na przykład wtedy, gdy była z nami nasza Karina, która przyjechała z Portugali i mówi tylko po angielsku. Często jeździli z nami na łyżwy zabawni klerycy, którzy wspierali nas na lodzie a nawet rozpieszczali nasze brzuszki, za co jesteśmy im wdzięczni. Również my uczyliśmy kleryków jeździć na łyżwach i tu Paulina może pochwalić się sukcesem, ponieważ była instruktorką kleryka Jacka, który już po kilku minutach nauki sam szybko śmigał po lodzie. Zaoszczędzimy wstydu tym, którzy okazali się niewyuczalni i postanowili zakończyć swoją karierę łyżwiarską :-). Wyprawy na lodowisko były bardzo fajne zarówno dla dzieci jak i dla opiekunów. Było wspaniale. Uwielbiamy jeździć na łyżwach.
Monika, lat 8
Paulina, lat 11
Ania, lat 16
