Boże
Narodzenie to piękny czas składania życzeń pełnych miłości i radości ale
również czas refleksji i wyborów: umyć jedno okno więcej czy potowarzyszyć najbliższym
siedząc na kanapie i przygotowując suszone owoce do zawieszenia na choinkę.
Od 23 lat nerwowa
atmosfera towarzyszy nam przed Wigilią „Sopockiego Domu”. W tym roku dość
szybko, bo już 14 grudnia postanowiliśmy spotkać się przy wigilijnym stole ze
wszystkimi, którym nasz Dom nie jest obojętny. Może nie dało nam się
zrealizować wszystkiego ale piękny film o przygotowaniach do świąt w pewnym
domu był, Ewangelia o Narodzeniu Pana Jezusa była, dzielnie opłatkiem i
wieczerza była. No i najbardziej wyczekiwany przez dzieci moment w tym roku był
wyjątkowy bo odwiedziło nas aż dwóch Mikołajów: jeden święty z prawdziwą brodą
a drugi z Supermarketu (czerwony krasnal). Radosne zaskoczenie z takiej niespodzianki
ale najważniejsze słowa, które usłyszeliśmy, że każdy z nas może być Św.
Mikołajem nawet czerwony krasna, ważne żeby mieć wrażliwe, dobre i otwarte
serce na innych. Radosna atmosfera przepełniona śpiewem kolęd i przyjaźnią od
najmłodszego gościa, siedmiomiesięcznego Kubusia do najstarszego (cioteczka
Asia, wujek Mieciu, ciocia Gosia Cz. – no nie będziemy sobie wypominać wieku).
Było głośno, gorąco, bardzo
radośnie. I po raz kolejny zastanawialiśmy się jak to możliwe, że ponad 120
osób zmieściło się w naszym Domu.
Kochany
Piotrze (Kefasie) nie ważne, że spotykamy się tak rzadko, raz czy dwa razy do
roku. Wiemy i czujemy, że jesteście z nami i, że możemy na Was liczyć.
Grzegorzu
(nasz pierwszy szefie), wspólnie z Panią Marią i „Świętym” zarażaliście nas pięknym
dziełem niesienia pomocy potrzebującym. Powinniście być z nas dumni, gdyż kontynuujemy
Wasze dzieło od 23 lat i mam nadzieję, że będziemy dalej pełnić naszą służbę
przy pomocy wszystkich, którzy od lat towarzyszą nam i wspierają w różny
sposób: dobrym słowem, rzeczowo, materialnie ale przede wszystkim modlitwą.
Życzymy Wam Błogosławionych Świat
Bożego Narodzenia
i bardzo dziękujemy za to, że jesteście!
i bardzo dziękujemy za to, że jesteście!
Ciocia Gosia Cz.